Ukończyłem prace nad modułem #1 mojego nowego kursu WILD, czyli zasypiania bez utraty świadomości.
Wszystko co musisz wiedzieć na temat kursu znajdziesz pod tym adresem:
WILD – Świadome Wchodzenie Do snu
Ukończyłem prace nad modułem #1 mojego nowego kursu WILD, czyli zasypiania bez utraty świadomości.
Wszystko co musisz wiedzieć na temat kursu znajdziesz pod tym adresem:
WILD – Świadome Wchodzenie Do snu
Komentarze
A czy można polubić strone na facebooku i mieć kurs wild moduł 1 za darmo?
Dość ważne pytanie:
Czy sposobem WILD można wejść w świadomy sen zaraz po położeniu się spać (np. o 23:00)
Jedne źródła podają, że nie trzeba się w nocy wybudzać, by go zrobić, tylko spokojnie uda się podczas pierwszego zasypiania inne, że trzeba się budzić w nocy. Jak to jest?
Można od razu, ale jest to szalenie trudne. Dlatego ja zawsze zalecam najpierw się przespać kilka godzin.
Też miałem kilka razy sytuacje że leżałem na łóżku, telewizor chodził sobie spokojnie. Widziałem że jest włączony, wiedziałem ze leże i chce mi się spac. Gdy już zaczynałem wchodzic w faze snu, po prostu czułem to, ktos mnie wołał (siostra, ojciec itp.) i miałem uczucie jakbym wynurzał się z przyjemnej głebi w strone głosu i nagle wracałem do rzeczywistosci. Dzisiaj dopiero natknałem się na twoją stronę i już leci do Ciebie wielki plus a swoją przygodę zaczynam już od dzisiaj. Mam w sumie jeszcze jedno pytanie czy tak jak jest to u mnie, czyli przekrecanie zegara bilogicznego. Miałem długi okres kiedy zasypiałem o godzinie 4-9 i wstawałem grubo po południu, zdazą mi się nie spac nawet po 40godzin, bo nie odczuwam zmęczenia. Czy może to zakłócic lub uniemożliwisc swiadome sny ?
Jeśli nie śpisz – to na pewno nie będziesz mieć świadomych snów :) Jeśli śpisz nieregularnie, to może Ci być trudniej wywołać świadomy sen, ale to też jest zależne od tego, jakiej konkretnie techniki używasz.
Prawie mi się udało zrobić WILD’A, a konkretnie zrelaksować się. Więc tak: znalazłem najwygodniejszą pozycję w łóżku i leżałem nieruchomo wpatrując się w jeden i ten sam punkt ( na ścianę ) . Przy czym prawidłowy oddech naturalny relaxował moje ciało i uspokajał mnie. Oczywiście użyłem znanej “kotwicy” z NLP. Była to kotwica, a konkretnie wspomnienie. Oczywiście wszystko robiłem z otwartymi oczami. Więc pomyślałem o wesołym wydarzeniu przy leżeniu ( kotwica – ci, którzy znają się na NLP będą wiedzieć co to jest ) była bardzo silna i wprowadziła mnie w stan głębokiego relaxu. Oczywiście, co się wydarzyło. Leżę tak sobie i wspominam ( oczywiście nie ruszając się ) aż tu nagle zobaczyłem obraz hipnagogiczny. Trwało to ułamek sekundy. Czas nie miał wtedy znaczenia. Leżę więc dalej i znowu pyk, widzę na ścianie obraz. Później powieki oczów zamykały mi się. “Czułem” jak zasypiam. Ale poruszyłem się i zostały tylko wibracje lekkie. WILD Działa, trzeba go umieć wykonać zanim będzie się narzekać, że nie działa, albo nie warto go robić.
Pozdrawiam
Dodam, że byłem rozbudzony wtedy.
mam pytanie odnośnie techniki wild czy jest potrzebny dzienik snów do tej techniki
Niekoniecznie, ale mimo wszystko warto go prowadzić.