Postanowiłem w końcu opisać technikę, o którą już od dawna prosi mnie wiele osób. Przechodzimy więc do konkretów.

odwrotne mruganiePrezentowana przeze mnie metoda Odwrotnego Mrugania – jest także znana pod nazwą Reverse Blinking lub Nagły Wstrząs. Więc każdy może nazywać ją wedle uznania. Mnie najbardziej odpowiada Odwrotne Mruganie, bo to najlepiej oddaje sens całej procedury.

Skuteczność

Osobiście stosowałem tę technikę podczas moich treningów WILD’a. Udawało mi się dzięki niej szybciej wchodzić w paraliż senny, jednak jeśli chodzi o świadome sny, to nie przypominam sobie, aby jakiekolwiek wywoływała. Oczywiście, nie znaczy to, że ta technika nie działa. Po prostu u mnie ma niską skuteczność, ale wiem, że u wielu osób okazuje się strzałem w dziesiątkę.

Dlatego przede wszystkim powinieneś przetestować ją na sobie. Tylko wtedy wyrobisz sobie o niej odpowiednie zdanie. Nie sugeruj się moimi doświadczeniami, bo możesz przez to zmniejszyć swoje szanse na powodzenie. Przetestuj ją sam. Może będziesz miał dzięki niej codziennie świadome sny? :) Kto wie.

Opis techniki

Wszystko jest banalnie proste do wykonania. Nie musisz się wcześniej przygotowywać, zapalać świec, czy też wypowiadać afirmacji. Jednym warunkiem jaki musisz spełnić jest bycie zmęczonym podczas jej stosowania. Czyli zwyczajnie musisz poczekać, aż poczujesz się bardzo senny, przy czym im bardziej będzie Ci się chciało spać, tym lepiej. Możesz doprowadzić się do tego stanu siedząc do późna w nocy, czytając książkę lub grając w gry komputerowe. Myślę, że rozwiązań można znaleźć tutaj wiele, więc pozostawiam to Tobie.

W końcu połóż się do łóżka i znajdź możliwie najwygodniejszą pozycję. Zrelaksuj się i zamknij oczy. Po 5-10 sekundach otwórz je na dosłownie 1 sekundę, popatrz na coś i znów zamknij. Wykonuj to tak długo jak dasz radę.

Przypomina to mruganie, tyle że w odwróconej formie. Najpierw masz przez kilka sekund zamknięte oczy, a potem “mrugasz” otwierając je na bardzo krótko. Ważne jest, aby podczas otwierania oczu skoncentrować na czymś wzrok, aż do uzyskania ostrości. To zwykle wymaga trochę więcej wysiłku, niż samo patrzenie przed siebie.

Czego masz się spodziewać?

Po pewnym czasie powinieneś zorientować się, że jesteś już we śnie. Być może zauważysz, że w Twoim pokoju jest coś nie tak, np. inny kolor ścian lub otwarte okno. Albo zaczną pojawiać się zupełnie przypadkowe obrazy ze snu np. zaczniesz oglądać wodę spadającą z wodospadu itp.

Istnieje też prawdopodobieństwo pojawienia się hipnagogów, sensacji związanych z wchodzeniem do snu np. wibracji, paraliżu sennego lub fałszywego przebudzenia. Dlatego właśnie sam stosowałem tę technikę podczas prób WILD’a, bo zależało mi na powyższych rezultatach.

Możliwe modyfikacje

Jeśli przed wykonaniem tej techniki nie czujesz się śpiący, to możesz dłużej trzymać zamknięte oczy np. 20 sekund. Natomiast jeśli jesteś super zmęczony to nawet 3 sekundy mogą wystarczyć.

Dobieraj długość zgodnie z poziomem swojej senności, a zwiększysz szanse na powodzenie. Podobnie możesz też zmieniać ten czas już podczas stosowania techniki. Możesz zacząć np. od 20 sekund, a potem przejść na 10 i skończyć na 5 sekundach. Eksperymentuj.

Jak powstała technika?

Na zakończenie pozostawiłem pewną ciekawostkę. Gdzieś czytałem, że osoba, która odkryła tę technikę zrobiła to zupełnie przypadkiem.

Otóż, próbowała ona zasnąć, jednak na ścianie siedział pająk. Ponieważ z niewiadomych przyczyn nie zabiła pająka (być może się go bała lub była zbyt zmęczona), cały czas miała na niego oko. Oczy zamykały się jej ze zmęczenia, ale bez przerwy myślała o pająku, więc otwierała oczy i sprawdzała, czy nie podszedł bliżej. W rezultacie co kilka sekund otwierała oczy na ułamek sekundy, skupiała się i znów zamykała. W końcu zasnęła, osiągając tym samym świadomy sen.

Powyższa sytuacja może tłumaczyć dlaczego ta metoda działa. Jeśli mocno skupiamy się na fizycznym świecie podczas zasypiania, mamy szansę zasnąć bez utraty świadomości, jak to ma miejsce podczas techniki WILD. Dlatego osobiście radziłbym połączyć tę technikę z WBTB, bo wtedy będziemy mieli jeszcze większe szanse na świadomy sen.

Jeśli masz jakieś doświadczenie z Odwrotnym Mruganiem – pozytywne lub negatywne – podziel się tym w komentarzu. Wszyscy na tym zyskamy.

Artur Wójtowicz