Wiele osób ma problemy z porannym wstawaniem, a tym bardziej nie ma ochoty wstawać w nocy, aby ćwiczyć technikę WBTB. Dlatego postanowiłem podzielić się świetnym sposobem na wstawanie z łóżka o dowolnej porze.

wstawanie na dźwięk budzikaKiedyś chciałem wstawać wcześnie?

Pewnego dnia, będąc zafascynowanym ideą wczesnego wstawania – postanowiłem, że od teraz będę codziennie wstawał o 5:00 rano.

Początki były trudne.

Gdy zadzwonił mój budzik robiłem następujące rzeczy. Naciskałem przycisk “drzemka” i odwracałem się na drugi bok. Mówiłem sobie, że jeszcze tylko chwilę poleżę.

Gdy znów dzwonił budzik, tym razem już go wyłączałem. Przecież za chwilę wstanę, prawda? Czułem się w miarę wyspany, więc kolejne 5 minut leżenia nie powinny zaszkodzić. A na dodatek tak dobrze się leżało…

Kiedy ponownie otwierałem oczy – okazywało się, że spałem przez godzinę lub dwie.

Następnego dnia było podobnie. Znowu nie udało mi się wstać. Wtedy wiedziałem, że moja taktyka nie działa. Coś robiłem nie tak. Musiałem więc określić co to takiego.

Próbowałem różnych rozwiązań, ale żadne nie były tak skuteczne jak to, które dziś przedstawię.

Kiedyś chciałem wykonać technikę WBTB…

Będąc jeszcze początkującym oneironautą, dowiedziałem się o technice WBTB, czyli o wstawaniu w środku nocy, aby zwiększyć szanse na świadomy sen.

Technika wydawała się ciekawa. Jednak pamiętając moje porażki ze wczesnym wstawaniem – wiedziałem, że będzie trudno.

Jeszcze tej samej nocy ustawiłem sobie budzik na 4,5 h snu i zasnąłem. Zbudził mnie głośny dźwięk. Natychmiast wyłączyłem budzik. Nie byłem skłonny jasno myśleć, więc postanowiłem chwilę poleżeć, aby dojść do siebie…

Wiadomo jak to się skończyło…

Kiedyś chciałem, aby się w końcu udało

Moja frustracja była coraz większa. Potrzebowałem rozwiązania. Czegoś co pozwoli mi wstawać o dowolnej godzinie.

Zacząłem więc analizować to co już wiem.

  1. Gdy dzwoni budzik, wyłączam go lub przyciskam “drzemkę”.
  2. Po wyłączeniu budzika obracam się na drugi bok.
  3. W głowie pojawia mi się myśl, że jeszcze tylko chwilkę.
  4. Skupiam się na tym jak mi ciepło i wygodnie.

Gdy przeczytałem powyższe wyniki analizy, złapałem się za głowę. Przecież to przepis na spanie do południa! A ja potrzebowałem przepisu na natychmiastowe wstawanie.

Uznałem, że najlepszym sposobem będzie zmiana tego, co robię gdy dzwoni budzik. Wiedziałem, że nie mogę się wtedy zastanawiać, czy mam wstać, czy leżeć, bo wtedy nie myślę logicznie. Nie mogę się też skupiać na tym, że mi wygodnie i ciepło. Potrzebny mi automatyczny odruch wstawania. Bez myśli. Bez czekania.

Moje wstawanie dziś

Teraz moje wstawanie wygląda tak:

Dzwoni budzik.

Wstaję.

Hmm… Więcej szczegółów?

Dzwoni budzik.

Wyłączam go. Biorę głęboki oddech. Gdy wypuszczam powietrze, moje stopy już stykają się z podłogą. Nim się zorientuję, już siedzę na łóżku. Po 1-2 sekundach – wstaję.

A gdzie te wszystkie myśli, które nie pozwalały mi wcześniej wstawać? Nie ma ich. Nie ma ani pozytywnego głosu, ani negatywnego. Przestałem nad tym myśleć. Wstaję z ciszą w głowie.

A teraz powiem Ci jak i Ty możesz tego dokonać.

Technika natychmiastowego wstawania

Cały sekret techniki wstawania polega na tym, aby zlecić wszystko naszej podświadomości. Innymi słowy, aby wyrobić sobie odpowiedni nawyk, dzięki któremu natychmiastowe podnoszenie się z łóżka stanie się podświadomym odruchem.

Nie opieramy się tutaj na sile woli, ponieważ to właśnie ona najczęściej zawodzi w środku nocy. Potrzebny nam bodziec i reakcja – nic więcej.

Jak ćwiczyć?

Rzecz jasna, aby wyrobić sobie taki nawyk automatycznego wstawania – musisz reagować we właściwy sposób ZA KAŻDYM RAZEM, gdy pojawi się bodziec. Czyli musisz wstawać ZA KAŻDYM RAZEM, gdy zadzwoni budzik.

Tyle że to może być trudne. Wystarczy, że raz nie wstaniesz, a wtedy nawyk zacznie się osłabiać. Dlatego nie ma sensu ćwiczyć w nocy, bo wtedy masz największą szansę na niepowodzenie. Będziemy więc ćwiczyli w dzień – stosując coś, co nazywam “wstawaniem na sucho”.

Oto co musisz zrobić:

Odtwórz warunki panujące w sypialni, gdy śpisz.

Zamknij drzwi. Zasłoń okna. Połóż się na łóżku. Przyjmij taką samą pozycję jak do snu. Przykryj się kołdrą.

Teraz ustaw sobie budzik na 2 minuty do przodu. Zamknij oczy i zrelaksuj się. Leż do momentu aż zadzwoni budzik.

Gdy to się stanie – wyłącz go. Weź głęboki oddech i wraz z wydechem zacznij siadać na łóżku. Gdy stopy dotkną podłogi, po kilku sekundach wstań i odejdź od łóżka.

I tyle.

Im częściej będziesz powtarzał te czynności – tym szybciej i mocniej zakorzenisz w sobie nowy nawyk. Proponuję Ci wykonywać taki cykl (kładzenie się i wstawanie) kilka razy po kolei, kilka razy dziennie, przez kilka dni. Tylko wtedy te czynności staną się całkowicie odruchowe – i tylko wtedy masz szansę, że rano lub w środku nocy też się tak zachowasz.

Twoim celem jest wstawanie bez zastanawiania się i bez jakiegokolwiek dialogu wewnętrznego.

Podsumowanie

Wstawanie o dowolnej porze może być naprawdę proste. Wystarczy, że wyrobisz sobie odpowiedni nawyk. Dzięki temu pozbędziesz się problemów ze wczesnym wstawaniem i będzie Ci łatwiej stosować technikę WBTB.

A po opanowaniu WBTB – staje się też łatwiejsza technika WILD, która moim zdaniem jest najlepsza do wywoływania LD. (Przy okazji: przewodnik po technice WILD znajdziesz tutaj.)

Wypróbuj “wstawanie na sucho”, o którym dziś pisałem, a potem przetestuj wszystko w nocy. Nie zapomnij podzielić się swoimi obserwacjami w komentarzu.

Artur Wójtowicz